Sokołowskie Kapele

winiary

Z tego co mi wiadomo w Sokołowie istnieją teraz dwie kapele. Wolfgang i Bluff. Istniał kiedyś Dynosans ale już go nie ma. Słuchając piosenek Wolfgangu grającego w dawnym składzie i w obecnym mam uczucie że w tym zespole wspólna jest teraz tylko nazwa. Wcześniej mi się to bardziej podobało. Jak mi wiadomo to z tamtego Wolfgangu z składzie została tylko jedna osoba ale mogę się mylić. Wypowiadajcie się na temat Wolfgangu bo na temat Bluff'u jeszcze nie można bo jak narazie nigdzie nie grali.

decu

Na poszątku lat 90 istniała jeszcze Synagoga!! Potem był taki projekt tworzony przez Jurka Działo, Wojtka Pasierba, a także dwóch byłych muzyków Wolfgangu: Tomka Ciska i Heńka Ożoga, nazwy kurcze nie pamiętam. Poza zespołami z Sokołowa, warto także wspomnieć coś o zespołach z naszej Gminy, w Nienadówce jest, albo był Skadapter (szczerze to nie wiem co sie z nimi dzieje) wiem ze Cichy odszedł do The Jetsons, a ich wokalista do zakonu wstąpił!! W górnie jest Hell Scren Clan (nie wiem jak sie to pisze). Teraz słyszałem ze jacyś goście z Liceum chcą coś działać (powodzenia !!). Do tego doszedł band o nazwie Bluff, są to młodzi goście, po których widać ze chcą grać !!
Natomiast co sie tyczy Wolfgangu to rzeczywiście stary Wolfgang miał większego Powera.

Papa Angus

no tak stary wolfgang był naprawde w deche...po zmianie squadu zeszli na psy. Bluff to juz sie zaczął tworzyc z pół roku temu(wiem, bo byłem przy tym Razz

).
ps. pisze sie Hellscream Clan( muzycznie nieźli, teksty i wokal do dupy)
ps. no fajie by było jakby wiecej zespołów było Smile

winiary

A jak się wam podobał BluFF ? mi nawet nawet tylko to nagłośnienie troszke nawalało.

decu

Akurat podczas występu Bluffu, spaliła się końcówka mocy. Chłopaki dali rade !!!

Papa Angus

wiesz...dopiero zaczynają grać...nie powinno sie złego słowa mówić...za pare lat bedzie mozna wysunąc prawomocną opinie Wink

wiepsh

Moj skromny glos w sprawie Wolfgangu... Mi sie wydaje ze delikatna zmiana w sposobie grania spowodowana jest zmianami w zespole ale wydaje mi sie tez ze duze znaczenie ma tutaj ambicja samych muzykow Wolfgangu. Nie satysfakcjonuje ich granie przyslowiowych " 3 akordy darcie mordy " jak to bylo w starym skladzie. Takie numery jak konformista, ocean i wiele wiele innych mialy powera poniewaz byly okraszone siarczystym przesterem i rytmem byle szybciej lub jeden na jeden ( mam nadzieje ze wiecie o czym mowie Razz

). Takie granie nie sadze zeby satyfakcjonowalo muzykow Wolfagngu ktrorzy rozwijaja sie i probuja troszke inych styli muzycznych ( z lepszym lub gorszym skutkiem ) przemycic do muzyki ska, bo przeciez takie numery jak Muzyka SKA, Raj, Nocna Rzeczywistosc czy chocby Einstein to przeciez klasyczne ska ( ze nie wpomne o 2 nowych numerach ktore wlasnie sie tworza Razz

) Mysle ze wielu z Was patrzy troche na Wolfgang z niechecia nie stricte z powodu muzyki ale wypowiedzi niektorych muzykow zespolu ( szczegolnie te dotyczace grania za piniondze Razz

) ktore mi tez zdaja sie byc zenujace... Trudno, niektorych poprostu trzeba nauczyc ze nie zawsze trzeba mowic co slina na jezyk przyniesie... Wolfgang posiada opinie taka jaka posiada co spowodowane jest przeroznymi czynikami ktore kazdy odczytuje w sposob dla siebie wlasciwy ( czyt. subiektywny Razz

) Mi sie wydaje ze Wolfgang muzycznie wypada calkiem niezle ale aura niecheci do samego zespolu ( podsycana niekiedy przez samych muzykow co jest niemalom gupota ) trochu blokuje mozliwosci pokazania sie na wiekszej ilosci koncerow i przekonania bylych i obecnych fanow do swojej tworczosci... To mowil ja :] pzdr dla wszystkich

winiary

wiesz nie znam dobrze członków Wolfgangu osobiście znam tylko z widzienia ale to co słysze od ludzi to to że uważają się za niewiadomo kogo , że są super gwiazdami itp. Nie wiem jak to jest w rzeczywistości wiec ja złego słowa o nich nie mówie.Życzę im jak najlepiej i oby się wszystko na ich drodze zgadzało po ich myśli.A wiesz jakie mam odczucie co do Ciebie wiepsh ?? wydaje mi się że zarejestrowałeś się tu tylko po to aby nas tutaj krytykować ale mam nadzieje że się myle.A co do Bluff to mam nadzieje że im się dobrze powiedzie i że będą znani w okolicy jak Wolfgang

Papa Angus

wiepsh! jesli ty uważasz,ze STARY DOBRY Wolfgang grał (jak to w piosence spiewają) "3 akordy ,darcie mordy" no to ja sie boje o twoją opinię na temat innych punkowyc zespołów,np. Moskwa ...

mam sporo kawałków STAREGO DOBREGO Wolfgangu i uważam ,ze wcale nie są na jedno kopyto(bo to chyba chcesz powiedzieć),lecz są to bardzo dobre i mocne utwory...z niegłupim tekstem...AMEN

decu

widzisz wiepshu, żeby grać za kasę trzeba mieć już: jakieś sensowne nagrania, trzeba pracować nad wyrabianiem sobie marki, a nic nie podnosi marki zespołu jak Koncerty, koncerty i jeszcze raz koncerty..... Póki co Wolfgang za czasów Grega był już na takim etapie ze powinien systematycznie zwiększać stawki za koncert i odkładać kasę na płytę, bo jedyne czego brakowało tej kapeli to dobrych nagrań!!! Natomiast teraz Wolfgang nadal nie ma dobrych nagrań i w dodatku nie wyraża wielkich chęci do grania koncertów... Skoro nawet rezygnujecie na tydzień przed koncertem z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w swoim rodzinnym miasteczku, bo jak mi to Master napisał " Sorry Mucha, ale nie mamy ochoty, wszyscy poza Cichym...". W sumie potem złożyłem wam jeszcze 2 propozycje, ale nie mieliście basisty wiec was rozumiałem. Kolejną propozycją był występ na festiwalu. Zwłaszcza ze jeśli Master by się zgodził na to aby zespół Wolfgang otwierał imprezę... (bo takie miałem wobec was wtedy plany) to zagralibyście jako 4 zespół (Master chciał minimum jako 3), bo CM i Le Moor musieli zagrać wcześniej. Ja stwierdziłem ze takie warunki są nie w porządku zarówno wobec mnie, jak i wobec innych zespołów, które przyjechały za 50 zł
Jak będziecie podchodzić do propozycji grania koncertów w ten sam sposób co w Sokołowie to na pewno nikt was nie będzie lubił i zapraszał na koncerty...
Na pewno na koncertach, które ja organizuje nie zagracie, bo zarówno Wy jak i Ja tego nie chcemy. Ja wam życzę samych sukcesów.

Ps: Póki co moim zdaniem Cichy zrobił konkretny krok do przodu, odchodząc od was... Gra koncerty, występuje w Radiu, będzie grał na kontrabasie... Wiem że The Jet - Sons planują jakąś trasę zagraniczną na jesień.... a Wolfgang co porabia?

Papa Angus

sam lepiej bym tego nie ujął Very Happy

wiepsh

Winiary : Zapewniam Cie ze mam wiele innych rzeczy do roboty niz celowe krytykowanie ludzi na forum o ktore mnie oskarzasz. Nie jest sztuka slodzic sobie, tworzyc kolko wzajemnej adoracji, klepac sie po plecach i glaskac po glowach z tekstem "jacy my to sa przezajebisci " ( daje kolejna okazje zeby mnie mogl Papa Angus poprawic, ale do tego jeszcze nawiaze). Moja krytyka nikogo nie obraza a jedynie ma na celu spojrzenie na to wszystko co sie dzieje ze zdrowej i trzezwej prespektywy... Nie obrazam nikogo i nie mam zamiaru choc swoim postem to Ty mnie obraziles.. noa ale cos .....

Tomaszu ( bo to zapewne Ty Smile

) Jezeli Cichy czuje sie spelniony grajac z Jestsonsami to gratuluje mu jego dobrej decyzji odejscia od Wolfaganu. Zycze mu jak najlepiej i nie zywie do niego urazy zadnej ( szkoda ze inni czlonkowie Wolfgangu nie jakos nie moga pojsc w moje slady Sad

) Zgadzam sie z Tobom odnosnie nagrania ktorego Wolfgang nie posiada.. No ale zeby takowe zrobic to trzeba sobie na nie zarobic nie w inny sposob jak tylko grajac koncerty... NIe wiem co sie dzialo w Wolgangu za kadencji Grega dlatego nie odpowiem na Twoje argumenty dotyczace jego wlasnie. Ja jako gitarzysta Wolgangu ( wreszcie sie wydalo :]) potepiam zachowanie Mastera odnosnie Wielkiej Orkiestry i Festiwalu no ale coz jestem tylko jedna z szesciu czesci zespolu, w dodatku z najmniejszym stazem dlatego nie moge poki co wywierac jakiejs presji na innych czlonkach zespolu... Ja koncerty chce grac i te za przyslowiowe 5 zlotych jak i te zalatwione przez Pana P ( dla twajemniczonych ;] ) ktore odbywaja sie za wieksza kase... Moje skromne zdanie szkoda ze nie podzielane przez iinych z Wolfteamu... Ale popracuje nad nimi Smile

Papa Angusie: Ciesze sie bardzo ze Twoja znajomosc tajnikow naszego ojczystego jezyka jest tak wysmienita ze poprawiles mnie.. Dzieki Cie wielkie ( wprawdzie to nie w tym dziale ale podziekowan nigdy za duzo )
Co do starego Wolfgangu to miom zdaniem nie prezentowal za wiele patrzac od strony stricte kopmozycyjnej, muzycznej jak i aranzacyjnej.. Zreszta nigdy nie przepadalem za punkiem dlatego tez moskwa jest dla mnie niczym... Przykro mi Neutral

Oczywiscie mamy inne zdanie na temat starego Wolfgangu i wydaje mi sie ze bardzo dobrze bo jakbysmy byli wszyscy mieli jedno zdanie to swiat bylby naprawde nudny. A tak to czasem wejdzie ktos taki jak ja na forum i poobraza Was troche ( ewidentna aluzja do Winiarego z duza doza sarkazmu ). Wg Ciebie Wolfagnag stary jest dobry ( zaraz bedzie poprawka w skladni bowiem przymiotniki zazwyczaj stoja przez rzeczownikami no chyba ze sie zastosuje celowa inwersje ) wg mnie nie jest dobry ( z niewielkimi wyjatkami )... Nie musimy sie tu klocic bo nie po to sie wpisuje na tym forum... Poprostu wyrazam moje zdanie, ot tyle.. I zeby bylo ( eh nie zaczyna sie zdanaia od "i" ) jasne to nie wystepuje na tym forum jako obronca Wolfagngu z racji tego ze jestem jego czlonkiem bowiem posowam sie do samokrytyki, widze bledy i niedocagniecia w muzyce Wolgangu jak i zachowaniu czlonkow zespolu ( w przeciewienstwie do coponiektorych na tym forum )
I nie napisze mojego "pzdro 4 all " bo moze Winiary odczytuje wlasnie to jako chamskie, prostackie i obrazliwe z mojej strony... Przepraszam za poprzednie pozdrowienia, nie bede tego wiecej robil Neutral

winiary

Nie chodziło mi o to
[quote="wiepsh"
"pzdro 4 all "|[/quote]
tylko o to że mam odczucie że nie lubisz użytkowników tego forum i piszesz różne rzeczy. Wydaję mi się że chcesz w nas uderzyć ale nad moim postem napisałeś że nie więc moje przeczucia się nie sprawdziły i dobrze że nie.Masz rację że nie wolno tylko chwalić ale również nie wolno tylko krytykować więc wiesz. A powiedz mi czym Cię obraziłem ? tym że napisałem co czuję ? co wobec Ciebie przeczuwam? napisałem tylko że tak mi się wydaje ale że mam nadzieje że to nie prawda

decu

Wiesz czasem się gra koncerty za darmo, czasem się gra za kasę... siłą rzeczy, wszak najważniejsze jest to aby grać te koncerty, bo to jest tak ze jak grasz koncerty to istniejesz, a jak nie grasz to nie istniejesz... przynajmniej tak jest na tej scenie muzycznej... Natomiast aby grać koncerty trzeba rzeczywiście dysponować odpowiednimi nagraniami, bo np. z mojego punktu widzenia potencjalny organizator inaczej na Ciebie patrzy, jak wysyłasz mu propozycje i masz w miarę dobrze nagrane kilka utworów. Chodzi o to aby nie przesadzać z cenieniem się (nie chodzi mi tutaj o koncerty w Sokołowie), bo szczerze mówiąc jak bym ci powiedział ile wziął MONSTRUM za koncerty w Sokołowie to byś się zaskoczył...

Natomiast co do udzielania Twojego na tym forum, to no trochu spadła na Ciebie / Twój zespół fala krytyki... Myślę że właśnie o To chodzi, aby nie słuchać tylko pochwał, ale i krytykę ( Ja, np sam Siebie krytykuje :p). Uważam ze musicie także się tym sugerować ze jednak wasze zmiany się ludziom nie podobają, tzn ze może jednak to jest zły kierunek, może trzeba spróbować jeszcze z tym kombinować, zwłaszcza ze ci ludzie wyrażają narazie takie opinie porównując stare czasy do waszych ostatnich nagrań czy choćby do ost. waszego koncertu w Sokołowie. Bo chyba nie gracie tak całkowicie dla Siebie...
Narazie z Twoich wypowiedzi wynika że Wolfgang tworzy przemyślane kompozycje, może nam to kiedyś będzie dane posłuchać...

Ps: Mam nadzieję ze się nie zraziłeś tymi komentarzami...

wiepsh

Tak sie sklada ze w obu poruszonych przez Ciebie kwestiach zgadzam sie z Tobom.... Koncerty trzeba grac wszystkie jakie sie napatocza bowiem tylko dzieki nim sie istnieje ( parafrazujac Twoje slowa Smile

). Co do kwesti krytyki to rowniez pozostaje mi sie zgodzic... Zreszta sam to niedawno napislaem na tym forum ze trzeba wysluchiwac i wziac pod uwage kazda krytyke jesli tylko jest ona konstruktywna ( ciesze sie ze Twoja wlasnie taka jest, w przeciewienstwie do innch )... Byc moze nurt w ktory poszedl na dzien dzisiejszy Wolfgang nie jest udany, byc moze jest to porazka zespolu ale ile ludzi tyle zdan i pogldadow na ten temat... Jedyn sie podoba drugim nie, wydaje mi sie ze zawsze tak bylo...

Winiary: obrazily mnie Twoje slowa ktore zarzucaly mi celowa krytyke forum. wpislaem zaledwie kilka postow i nie miales podstaw do tego zeby mnie w ten sposob kwalifikowac.... Ciesze sie jednak ze Twoje obawy zostaly rozwiane... Jeszcze raz powtarzam nie chce sie z nikim tutaj klocic a jedynie prowadzic normalna polemike do ktorej na chwile obecna wlaczyl sie tylko Tomek.